Postów: 976 Miejscowość: Lębork Data rejestracji: 16.09.10
Dodane dnia 21.06.2014 11:43:48
Może na przykładzie B. Mussoliniego, z którym faszystowski Pius XI podpisał konkordat.. Zresztą jakby się dobrze przyjrzeć historii , to w praktyce można być arcy złym, mega złym, nieprawdopodobnie skrajnym ludobójcą i ekstremistą ludzkości, ale nie na tyle złym, aby sekta watykańska nie miała go wypromować , dażyć wielkim autorytetem ( zbudować autorytet dla X-sa) w zamian z uleczenie ( finansowe) kurii rzymskiej. Konkordat z faszystowskimi Włochami widziany był w oczach papieża Piusa XI jako doprowadzenie do pokoju, wyzwolenie od anarchii. Przy czym należy wiedzieć że chodziło tu o pokój ze stolica apostolską. Mussolini wychwalany był wielokrotni przez wspomnianego papieża jako ;
"niezwykłego człowieka, który doraźnie kieruje bez ograniczeń losami Włoch i już zdążył wywalczyć ,tak wielkie osiągnięcia dla dobra kraju"
Papież myślał w rzeczywistości jedynie osiągnięcia dla dobra Kościoła. Osiągnięcia dla dobra kraju są bowiem papieżowi z reguły raczej obojętne;
choć ( rzecz jasna) ,każdy z nich utrzymywałby, że osiągnięcia dla dobra Kościoła zawsze są zarazem dla dobra kraju, jakkolwiek historia dowodzi czegoś odwrotnego.
I tu dochodzimy do pytania, które postawiłem ;
Jakże więc wyglądają osiągnięcia dla "dobra kraju" ? Znowu krucyfiksy w
szkołach i sądach; w szkołach powszechnych, jako "podstawa i ukoronowanie"
działalności dydaktycznej, znowu nauka religii katolickiej; szkoły katolickie
znowu zrównane ze szkołami publicznymi; w przypadku Włoch oficjalne uznanie katolickiego uniwersytetu Sacro Cuore w Mediolanie; zwrot zarekwirowanych kościołów i klasztorów; podarowanie Watykanowi biblioteki z książęcego pałacu
Chigi, zawierającej ważne materiały archiwalne z pontyfikatu Aleksandra VII; i principia; podwyżka państwowych subwencji na budowle kościelne; podwyżka
państwowych subwencji dla duchowieństwa; zwiększenie szacunku w
odnoszeniu się do kościelnych dostojników. Rząd faszystowski zakazał
rozpowszechniania pornografii, większą liczbę świąt katolickich uznał za
urzędowe, wykazał gotowość do uczestniczenia w wielkich świętach katolickich i obrony katolickiej polityki w sprawach rodzinnych "tak samo nieustępliwie, jak broni się naszej ojczyzny", i w ogóle rewidowania praw
dotyczących katolicyzmu zgodnie z życzeniami księży.
Takie są oto "wielkie osiągnięcia dla dobra kraju" lub KONKORDAT - który trzeba rozpatrywać indywidualnie ze stratą dla danego kraju, który wchodzi w konszachty z sektą watykańska ! Życzliwe dla kleru rozporządzenia, jedno za
drugim, może likwidować świeckie ustawodawstwo epoki liberalnej i ogromnie
wzmacnia władzę Kościoła.
Prawdziwe słowa nie są przyjemne.
Przyjemne słowa nie są prawdziwe.
Skocz do Forum:
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Ojciec* Też oglądałem, pamiętam jak rinpocze przekazywał laikowi wiedzę kim był w poprzednim żywocie i co robił, wtedy dałem sobie spokój z tym dokumentem, tym bardziej że zachęcają do sceptycyzmu...